Siedziałam dalej, wkuwałam. Nagle zapomniałam w ogóle co mówił Jacob. Odwróciłam się, wkońcu oderwałam oczy od książki i powiedziałam do niego.
- Coś mówiłeś, Jacob?
- Ah! Zamknij się! - I wyszedł trzaskając drzwiami. Trochę było to dziwne, ale też zabawne.
Znowu zaczęłam się od nowa uczyć.
Nagle dostałam czymś w łeb. Stertą kartek, złączonych razem spinaczem. Spojrzałam na Zayna i zrobiłam pytającą minę.
- Spisałem na tych kartkach jakie mogą być pytania na egzaminie, jest on już jutro. Przeczytaj sobie to ze dwa razy przed snem i się wcześniej połóż.- Powiedział patrząc w monitor. Uśmiechnęłam się do siebie, że dla mnie to zrobił.
- Teraz to zrobiłeś? Dla mnie? Wzruszyłam się... - Mówiłam słodko patrząc na niego z uśmiechem, choć wiedziałam, że na mnie nie patrzy.
- Ej! Mówię, że masz to przeczytać i iść wcześniej spać! Nie gadaj głupot.- Krzyknął. Jaki nadpobudliwy. Nie trzeba krzyczeć bym zrozumiała. Zrobiłam lekceważącą minę i odwróciłam się w stronę kartek.
Czytałam i czytałam. On dalej robił coś na komputerze.
Szybko mi wchodziły te regułki i inne te do głowy. Jednak nauka nie jest tak trudna. Poukładałam sobie wszystko na biurku, by mieć miejsce na nowe książki.
- Ah, ah, o tak! O Jezu, tak! - Krzyczało coś z komputera. Zobaczyłam, że Zayn siłuje się z komputerem i chce wyłączyć porno, które leciało.
- Ja tego nie włączałem! Zamknijcie się! - Krzyczał. Ja zaczęłam się śmiać.
Po chwili wyłączył, a ja zaczęłam się głośniej śmiać jak debil. On tylko spojrzał na mnie groźnym spojrzeniem.
Zaczęłam czytać pytania, a Zayn potem mnie pytał z nich. Byłam nauczona. Miałam nadzieję, że będą właśnie TE pytania na egzaminie. Przeglądałam jeszcze przez chwile te pytania, by pamiętać je i mieć je w jednym palcu.
- Dobra! Umiem! - Uśmiechnęłam się i zwróciłam swoją głowę w stronę łóżka, bo tam siedział Malik, a zobaczyłam tam... jak spał. Zasnął u mnie na łóżku! Na moim łóżku! To piękne.
Podeszłam po cichu do niego, pogłaskałam go, bo tak to nie da mi się nigdy się dotknąć, więc chyba mogę skorzystać. Przykryłam go lekko kołdrą. To cudowne. Ciekawe jaka będzie jego reakcja jak się rano obudzi koło mnie!
Zaczęłam się śmiać wyobrażając sobie jego reakcję, ale się uciszyłam po chwili. Zrozumiałam, że to przeze mnie zarywa noce... Mam wyrzuty sumienia.
Taki oziębły Zayn Malik śpi właśnie w ten oto słodki sposób. Wydaje się jakby był aniołem, grzecznym, milutkim chłopakiem... a jednak, pozory mylą.
- Dziękuję. - Powiedziałam uśmiechając się w jego stronę. Położyłam się obok niego i uczyłam się jeszcze przez jakieś 20 minut. Chciałabym, by ten egzamin był później... Na przykład w następnym miesiącu. Bym więcej z Nim spędzała czasu, ale pewnie go już męczę.
Zasnęłam. Obok Niego...
Gdy rano się obudziłam, nie było go już w moim łóżku. Zawiedziona byłam. Chciałam zobaczyć jego reakcję. Jak zeszłam nic o tym nie wspomniał. Może ma to szczerze głęboko gdzieś? Chyba tak. Szłam z nim do szkoły. Nic się nie odzywał. Tylko jeździł pierwszy raz przy mnie na desce. Ma talent nawet do tego.
No idealny, idealny.
Szłam korytarzem, a on troszkę przede mną. Gdy zabrzmiał dzwonek, czas na egzamin. Byłam zestresowana. Mulat miał egzamin w innej sali... dla tych takich mądrzejszych.
- Powodzenia. - Powiedział chłodno, gdy wchodził do swojej klasy. Uśmiechnęłam się do siebie sama.
- Po co udajesz takiego chłodnego? - Mówiłam sama do siebie uśmiechając się dalej. Westchnęłam po cichu, poprawiłam sobie plecak i weszłam do swojej sali. Trzęsłam się cała.
Pani rozdała kartki. Wzięłam długopis. Szczerze? BAARDZO trudne to to nie było, ale najłatwiejsze też. Ale mam nadzieję, że dałam radę. Skończyłam, odłożyłam długopis i obserwowałam klasę. Wszyscy zacięcie pisali, oprócz oczywiście Demi i Justina. On to w ogóle nic nie umiał na pewno. Można to było zauważyć po jego minie.
Zaczęłam się po cichu śmiać, ale się uciszyłam, bo jeśli nawet ktoś westchnie to przerywają cały egzamin. Bez sensu, no ale cóż. Nauczycielka zaczęła zbierać karty. Westchnęłam głośno czując ulgę.
Już można było się normalnie po klasie przechadzać, więc podeszłam do Biebsa, Demi i Taylor.
- Jezu, jakie trudne! Jakieś systemy, wojny, epidemie, sremie, gównemie. - Mówił zły Jus, a ja się tylko śmiałam.
- Nie było aż tak źle... Ale i tak nie uda się. - Powiedziałam cicho.
- A właśnie, uczyłaś się? - Odezwała się Tay. Potaknęłam szybko i chciałam już wykrzyczeć, że to On mi pomagał w nauce.
- Ty i nauka? - Ktoś wykrzyknął. To była dziewczyna, której nie trawiłam. Co chwila tylko wytykała mi jaka jestem nie mądra lekko mówiąc. - Zobaczymy jak za trzy godziny już będą wyniki.
Już?! Za trzy? Od razu otworzyłam szeroko oczy.
- Znów Ci się udało. Gratulację! Jesteś najlepszy. - Mówiłam kładąc dłonie na policzkach i dalej promieniejąc.
- Uczyłam się pierwszy raz w życiu. Jak mogę NIE mieć idealnego wyniku? - Był taki obojętny na to wszystko. Chciałam mu wygarnąć, że powinien się cieszyć, ale nie chciałam być nie miła. Nastąpiła cisza. Patrzyłam na ludzi, którzy płakali, bo mieli najgorsze wyniki.
- Ty też... - Powiedział patrząc na tablicę. Spojrzałam pytająco na niego, bo nie wiedziałam o co chodzi.
- Nie widziałaś jeszcze? - Zrobił zdziwioną minę.
- Ja? Ja?! Hurraa! Czekaj, co?! - Cieszyłam się, ale nie mogło to do mnie dotrzeć, więc się ogarnęłam.
Szybko zaczęłam biec w stronę wykresu. Znowu się pchałam. Patrzyłam na najlepszą 50- tkę.
A jednak... miał rację. Udało się! Byłam na 50- tym miejscu, ale byłam w tych najlepszych!
______________________________
Przepraszam, że tak długo rozdział nie dodawany, ale weny nie miałam! Mam nadzieję, że będą komentarze i opinie!
5 komentarzy = NEXT! ♥
Super rozdział
OdpowiedzUsuńCzekam na nowy
Mam nadzieję, że teraz masz wene. :D
OdpowiedzUsuńRozdział świetny !
nawet nie wiesz jak ja sie cziesze, że ty tak czesto dodajesz te rozdzaiły, bo pełno osób co kilka tygodni, ale Ty jesteś inna.
OdpowiedzUsuńSuper, naprawdę fajny rozdział . ! Czekam na nn : )
OdpowiedzUsuńhttp://believedreamforever.blogspot.com/
Zajebisty rozdział. Więcej tAKICH !!
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie! Czekam na kolejne rozdziały ♥
OdpowiedzUsuńkolejny świetny rozdział! fajnie że tak szybko :) ciekawe co będzie się działo w domu kiedy dowiedzą się że Sel jest w 50tce najlepszych uczniów. i czy stosunek Zayna do niej się zmieni? czytałam wcześniej na telefonie ale nie mogłam dodać komentarza :(
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekam na nn! :)
Beti:)